Cześć!
Dawno nic nie dodawałam :/
Byłam na zielonej szkole :) niedaleko Łomży na takim jakby obozie przetrwania. I powiem Wam, że było zaje*iście ;D Cała klasa się zintegrowała i jesteśmy teraz nierozłączni :3 Jestem strasznie zadowolona, że tam pojechałam. Najgorsze to były tam pająki i inne robaki, bo to było w lesie i mieliśmy domki z drewna z takim wysokim dachem z jakichś patyków xD i było strasznie zimno w tym domku. Jednej nocy nocy zrobiliśmy melo i było super :3 Chłopaki ciągle siedzieli u nas w domku, a jednemu tak śmierdziały stopy i on siedział bez butów na naszych łóżkach hahaha fuuu :P I chyba podoba mi się jeden chłopak... ale jest on ode mnie niższy i jest takim bardziej dobrym kolegą/przyjacielem. Nie wiem co mam zrobić... Ale tak ogólnie to było świetnie :D Nie mogę się już doczekać następnej zielonej :3
Mieliście jakieś zaje*iste zielone szkoły? Gdzie byliście? :D
Ola ;*
